Media: Dwóch amerykańskich ochotników zaginęło na Ukrainie. Możliwe, że są w niewoli

Dodano:
Wojna na Ukrainie, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Wikimedia Commons
Stacja CNN podała, że dwóch amerykańskich ochotników walczących po stronie Ukrainy, uznano za zaginionych. Możliwe, że trafili do rosyjskiej niewoli.

Ochotnicy to dwaj mężczyźni ze stanu Alabama. Zaginęli pod Charkowem na północnym wschodzie Ukrainy i prawdopodobnie są w rosyjskiej niewoli – podała w środę telewizja CNN, powołując się na dowódcę jednostki, w której walczyli.

Zaginieni to 39-letni Alexander John-Robert Drueke i 27-letni Andy Tai Ngoc Huynh. Obaj pochodzą z miasteczka Hartselle w Alabamie. Według szefa ich jednostki, podlegającej dowództwu ukraińskiej 92. brygady zmechanizowanej, mężczyźni zaginęli 9 czerwca koło miejscowości Izbycke w obwodzie charkowskim w czasie rosyjskiego ataku. Dzień później w prorosyjskich kanałach w serwisie Telegram zaczęły pojawić się informacje o schwytaniu dwóch Amerykanów.

Matka Drueke'ego powiedziała w rozmowie z CNN, że jej syn prawdopodobnie został jeńcem. Do tej pory ambasada USA w Kijowie nie potwierdziła informacji o pojmaniu Amerykanów przez Rosjan.

Rzecznik Departamentu Stanu podał, że resort dyplomacji "jest świadomy niepotwierdzonych informacji o dwóch obywatelach USA schwytanych na Ukrainie".

MSW Ukrainy: Udaremniliśmy zamach terrorystyczny na kierownictwo Ukrainy

Wiceszef MSW Ukrainy Jewhen Jenin powiedział, że udało się udaremnić zamach terrorystyczny na władze kraju. "Dzięki informacjom służb udało się udaremnić zamach terrorystyczny na władze państwa, więcej będzie można powiedzieć po zwycięstwie Ukrainy nad Rosją" – oświadczył cytowany w komunikacie MSW wiceminister Jewhen Jenin.

"Zgodne z prawdą jest zazwyczaj jedno takie zawiadomienie na dziesięć, ale warto, bo wykrywanie sabotażystów to kluczowy czynnik zapewniający bezpieczeństwo publiczne w czasie wojny. Dzięki takim doniesieniom zapobiegliśmy zamachowi na kierownictwo naszego państwa" – powiedział Jenin.

Źródło: CNN / Ukrinform
Polecamy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...